Konkurs literacki "Olędrzy w mojej miejscowości, gminie, powiecie"
II miejsce: Agata Walkowska, kl. II Gimnazjum w Zasutowie
Holender? Olęder? Najpierw Pomorze, Żuławy Wiślane, Dopiero później ziemie obiecane Innymi słowy Nekla i Barczyzna, Zamieszkanie tam zapewniała wolnizna, Czyli bez żadnych opłat ziemi użytkowanie, Co ułatwiało przystosowanie, W czym zresztą byli niezrównani, Chociaż bardzo zapracowani. Melioracja i karczunek to była pestka, Siła woli by w Nekli mieszkać. Nazwę ”Holendrowie” często przekształcano w mowie. „Olędrowie”, „lędrowie” czasem ich zwano Ale o kogo chodziło, zawsze wiedziano. Mimo że byli luteranami, To dogadywali się z katolikami. Ich wiara odrzucała kult świętych I mieli tylko dwa sakramenty. W 1846 roku do Australii wyemigrowali, Lecz w naszej historii na zawsze pozostali.
Rozmyślania o Olędrach
Do niedawna nie wiedziałam, kim są Olędrowie. „Halo, czy ktoś mi coś o nich powie?” Poszukałam, poszperałam, no i mam, Cały Olędrów klan. Wędrowali od Holandii do Australii, poprzez jeszcze Polskę, Czyli Pomorze, Żuławy Wiślane, no i Wielkopolskę. Jak to było mieszkać w drzewie, się zastanawiałam, teorii na ten temat całkiem sporo miałam. Olędrów przezwiska oglądałam, aż patrzę, moje nazwisko „Czy ktoś mnie wystawia na pośmiewisko?” A może prawdą jest, że i w moich żyłach płynie olęderska krew?
|
II miejsce: Agata Walkowska
- Przejdź do - strona Poprzednia
- Przejdź do - strona Następna
- Pobierz artykuł w formie pliku Pdf
- Drukuj treść tego artykułu
- Powrót do poprzedniej strony
- Kontakt na stronie Kontakt